Dla naszego wieloletniego klienta z branży e-commerce realizujemy regularne, zsynchronizowane transporty między magazynami dystrybucyjnymi w kilku krajach Europy – m.in. w Holandii, Włoszech, Hiszpanii i Francji.
System połączeń został zaprojektowany wspólnie z klientem w oparciu o dokładnie zaplanowane okna czasowe dla załadunków, rozładunków i przeładunków.
W praktyce oznacza to, że towary przemieszczają się między magazynami w ściśle zaplanowanych odstępach czasowych, tworząc zintegrowaną sieć logistyczną działającą w rytmie produkcji.
W tego typu modelu logistyki każdy element ma znaczenie. Choć plan uwzględnia margines bezpieczeństwa na wypadek drobnych opóźnień, to zdarzenia losowe – takie jak awarie – mogą potencjalnie zachwiać całym łańcuchem dostaw.
Na czym polegało wyzwanie?
Z takim właśnie wyzwaniem nasz zespół zmierzył się w momencie, gdy pojazd obsługujący trasę Mediolan – Barcelona uległ awarii w okolicach Marsylii. Część przewożonych towarów była przeznaczona do dalszej dystrybucji w ramach tzw. last mile z magazynu pod Barceloną, ale pozostała część miała ruszyć dalej do Francji i Holandii. Każde opóźnienie mogło zaburzyć rytm pracy kilku magazynów w całej sieci.
Jakie znaleźliśmy rozwiaznie?
Zespół monitorujący trasę natychmiast powiadomił klienta i rozpoczął analizę dostępnych opcji.
Najbliższy wolny pojazd z naszej floty znajdował się w okolicach Turynu (ok. 380 km od Marsylii), ale wiedzieliśmy, że to za daleko, by działać w pojedynkę. Skontaktowaliśmy się więc z naszym sprawdzonym podwykonawcą, którego samochód był w pobliżu Tuluzy (ok. 400 km od miejsca awarii).
W ciągu kilku minut wspólnie opracowaliśmy plan awaryjny zakładający użycie obu pojazdów. Poprosiliśmy klienta o listę palet i podział towaru: które przesyłki miały trafić do Barcelony, a które musiały ruszyć dalej do Paryża.
W ciągu kilku godzin oba auta dotarły do Marsylii, kierowcy sprawnie przeładowali towar zgodnie ze specyfikacją i obie ciężarówki natychmiast ruszyły w wyznaczonych kierunkach.
Skutecznie zarządzamy ryzykiem w skali systemu
Dzięki koordynacji w czasie rzeczywistym i współpracy trzech stron – klienta, naszego zespołu i podwykonawcy – nie było potrzeby przesuwania kolejnych transportów.
Choć część przesyłek dotarła do magazynu pod Barceloną z czterogodzinnym opóźnieniem, klient zdołał przygotować alternatywny plan dystrybucji „last mile”. W efekcie końcowi odbiorcy otrzymali swoje zamówienia zgodnie z terminem.
Jakie były efekty naszych działań?
Szybka decyzja, elastyczne wykorzystanie zasobów i sprawna komunikacja sprawiły, że żaden element łańcucha dostaw nie został przerwany.
Przesyłki do Paryża dotarły z zaledwie półgodzinnym opóźnieniem, co nie zaburzyło harmonogramu kolejnych transportów.
Dzięki współpracy i transparentnej komunikacji z klientem operacja, która mogła skończyć się poważnymi opóźnieniami, zakończyła się jedynie symbolicznym poślizgiem czasowym, a cały model transportowy zachował ciągłość.
Dlaczego ten klient współpracuje właśnie Jasek Transport?
W branży e-commerce, gdzie przepływ towarów między krajami odbywa się w rytmie zegarka, kluczowa jest zdolność szybkiego reagowania i zarządzania ryzykiem w czasie rzeczywistym. Jasek Transport posiada zespół, który nie tylko monitoruje trasy, ale potrafi w kilka minut wdrożyć plan B – często zanim klient zdąży zapytać o status dostawy.
Naszą przewagą jest szeroka sieć kontaktów w Europie, dzięki której możemy elastycznie korzystać z floty własnej i pojazdów naszych zaufanych partnerów.
Łączymy to z umiejętnością komunikacji i planowania logistycznego w modelach wieloetapowych, które wymagają perfekcyjnej synchronizacji między magazynami.
To właśnie ta elastyczność, szybkość decyzji i doświadczenie w koordynacji międzynarodowych operacji sprawiają, że nasi klienci mogą spać spokojnie – nawet wtedy, gdy coś pójdzie nie po planie.

